PiS chce a wyszło jak zawsze.

Zakryj usta i nos by nie parsknąć śmiechem.

Parlament uchwalił, że: „§ 18. Od dnia 16 kwietnia 2020 r. do odwołania nakłada się̨ obowiązek zakrywania, przy pomocy części odzieży, maski albo maseczki, ust i nosa podczas przebywania poza adresem miejsca zamieszkania lub stałego pobytu.”

Co autor powiedział? Z pewnością rzekł co inne niżli chciał. Wyjaśnijmy co wydali z siebie nieskalni intelektualnie parlamentarzyści obudowani wiedzą ze szkół o naukach politycznych i historii. W Kodeksie Cywilnym, prawie wyższym, jest art. 25, który definiuje: „[Pojęcie] Miejscem zamieszkania osoby fizycznej jest miejscowość, w której osoba ta przebywa z zamiarem stałego pobytu.”  Słownik Języka Polskiego doprecyzowuje, że „ adres to miejsce zamieszkania osoby lub siedziba instytucji.”

Podsumowując zasłaniać czymkolwiek usta i nos trzeba wyłącznie wtedy gdy się przebywa poza miejscowością, w której się mieszka. Takie sprytki te nasze polityki. Chapepau bas. Wyjaśnijmy „szapoba” to zwrot znany ludziom kulturalnym i wyraża nieskrywany podziw. Żaden polityk nie jest polimatem.