Przesłanki zbędności nieruchomości na cel wywłaszczenia – wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie P 38/11

Zgodnie z obowiązującym porządkiem prawnym (art. 21 ust. 2 Konstytucji RP) wywłaszczenie jest dopuszczalne jedynie wówczas, gdy dokonywane jest na cele publiczne i za słusznym odszkodowaniem. Katalog celów publicznych umożliwiających dokonanie wywłaszczenia zawarty jest w ustawach, w tym w szczególności w ustawie dnia 21 sierpnia 1997 roku o gospodarce nieruchomościami (t.j. Dz. U. z 2015, poz. 1774 ze zmianami; dalej ugn). Ustawodawca dostrzega również, że w szczególnych przypadkach cel publiczny, który usprawiedliwiał dokonanie wywłaszczenia, nie zostanie zrealizowany przez co przejęcie prawa własności lub innego prawa do nieruchomości staje się bezcelowe a wywłaszczone prawo powinno zostać zwrócone. Przesłanki zbędności nieruchomości na cel wywłaszczenia zawarte są w art. 137 ugn, który w ust. 1 pkt. 2 mówi, iż „nieruchomość uznaje się za zbędną na cel określony w decyzji o wywłaszczeniu, jeżeli: pomimo upływu 10 lat od dnia, w którym decyzja o wywłaszczeniu stała się ostateczna, cel ten nie został zrealizowany”. Takie brzmienie przepisu nadał ustawodawca nowelą ustawy o gospodarce nieruchomościami z 22 września 2004 roku. 

Ponieważ „tradycja” wywłaszczeń ma na terenie naszego kraju już długą historię a władza publiczna nie zawsze dostosowywała ich skalę do faktycznych potrzeb lub możliwości inwestycyjnych, stale istnieją nieruchomości, które wywłaszczone w latach sześćdziesiątych i późniejszych do dzisiaj leżą odłogiem oczekując realizacji inwestycji. Jednocześnie niektóre z nieruchomości wywłaszczonych przed rokiem 1990 przeszły, wraz z wejściem w życie ustawy z 10 maja 1990 r. – Przepisy wprowadzające ustawę o samorządzie terytorialnym i ustawę o pracownikach samorządowych, na własność jednostek samorządu terytorialnego, którego władze w okresach późniejszych zrealizowały na nich inwestycje nie zawsze pokrywające się z celem wywłaszczenia. Dokonana przez ustawodawcę zmiana treści art. 137 ust. 1 pkt. 2 ugn spowodowała, że wieloletnie opóźnienia w realizacji inwestycji wiązały się z ryzykiem konieczności zwrotu nieruchomości wywłaszczonej o ile zakończenie inwestycji nastąpiło po upływie zapisanego we wspomnianej normie okresu; dochodziło do sytuacji, w których jednostki samorządu terytorialnego realizowały w latach 1990 – 2004 inwestycje na nieruchomościach wywłaszczonych bez świadomości faktu, że po noweli ugn podlegać mogą one zwrotowi na rzecz poprzednich właścicieli z  uwagi na upływ czasu, o którym mowa we wspomnianej wyżej normie.

Problem ten stał się przedmiotem rozważań Trybunału Konstytucyjnego, który w sprawie P 38/11 orzekł, iż omawiany przepis w zakresie, w jakim za nieruchomość zbędną uznaje nieruchomość wywłaszczoną przed 27 maja 1990 r., na której w dniu złożenia wniosku o zwrot, a nie później niż przed 22 września 2004 r., zrealizowano cel określony w decyzji o wywłaszczeniu, jest niezgodny z z art. 2 w związku z art. 165 ust. 1 Konstytucji.

Należy zwrócić jednak uwagę na fakt, że wspomnianym wyrokiem Trybunał Konstytucyjny podkreślił, iż podmioty publiczne mają nadal obowiązek realizacji na nieruchomościach wywłaszczonych wyłącznie takich przedsięwzięć, które zgodne są z celem wywłaszczenia, natomiast realizacja innego celu nadal wymaga zawiadomienia jej poprzednich właścicieli zgodnie z normą wynikającą z art. 136 ust. 2 ugn. Komentowany wyrok Trybunału Konstytucyjnego chroni zatem jednostki samorządu terytorialnego przed zwrotem nieruchomości, na których zrealizowano cel wywłaszczenia z naruszeniem terminu, o którym mowa w art. 137 ust. 1 pkt. 2 ale wyłącznie wówczas, kiedy zrealizowane na nieruchomości zamierzenie inwestycyjne zgodne jest z celem, na jaki nieruchomość została wywłaszczona. W przeciwnym wypadku postanowienia obowiązującego prawa nadal stoją po stronie dawnych właścicieli.

Dochodzenie zwrotu wywłaszczonych nieruchomości nigdy nie jest zadaniem łatwym. Zmiany brzmienia przepisów na przestrzeni czasu oraz brak dostosowania brzmienia aktów prawnych do aktualnego orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego (o innych tego typu zaniechaniach ustawodawcy pisaliśmy wcześniej) powodują, że byli właściciele lub ich spadkobiercy natykają się na trudne do pokonania przeszkody.

Print Friendly, PDF & Email